Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sky1967 z miasteczka Bolesławiec. Mam przejechane 12273.53 kilometrów w tym 525.17 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sky1967.bikestats.pl
  • DST 38.61km
  • Czas 02:25
  • VAVG 15.98km/h
  • VMAX 37.80km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Zielona Góra - Zatonie.

Niedziela, 20 marca 2022 · dodano: 20.03.2022 | Komentarze 2

Niedziela .., wstaję o 5.30 po prostu koniec spania.Za oknem pięknie.Słońce i żadnej chmurki na niebie.Toaleta poranna,lekkie śniadanie i powoli zaczynam przygotowania.Wczoraj telefonicznie umówiłem się z Dudysią i Nahtahem na wspólny rowerowy wypad.Podjechali po mnie o 9.15, po czym podpiąłem się do bagażnika rowerowego i w drogę.Kierunek woj.lubuskie, konkretnie Kożuchów.Parkujemy w centrum miasteczka gdzie rozładowujemy rowery i o 10.30 wyruszamy do Zatonia,obecnie dzielnicy Zielonej Góry,skąd do centrum jest raptem 7 kilometrów.Chcemy odwiedzić i zobaczyć ruiny tamtejszego pałacu oraz utrzymanego ponoć w dobrym stanie parku.Jazda niczego sobie.Ruch samochodowy niewielki,mija nas mnóstwo szoszonów w tym jedna squaw ( oj było na czym zawiesić oko ) i gdyby tylko nie wiało prosto w ... dziub.Po godzinie z małym hakiem jesteśmy na miejscu.Pogoda nadal sprzyja a ochom i achom nie było końca gdy zobaczyliśmy cel podróży.Na ławeczce jemy kanapki i zaczynamy się szwendać pstrykając fotki.Ruiny ciekawe a park faktycznie prezentuje się okazale.Do ruin przylega wyremontowana oranżeria z umiejscowioną wewnątrz kawiarnią.Zamawiamy tam kawę i trzy rodzaje ciast,którymi to dzielimy się po bratersku.Po deserze jeszcze chwila dla fotoreporterów i powoli zbieramy się w drogę powrotną.Miało być lepiej a tu znowu w mordewind.W Książu Śląskim krótki postój co bym zrobić zdjęcie tamtejszych ruin pałacu po czym ruszamy w drogę.Do Kożuchowa 5 km więc nie powinno być problemu,tym bardziej,że końcówka będzie z górki.Będąc na miejscu spinamy rowery na bagażniku i kierujemy się do Bc,59 kilometrów przed nami ale to już autem słuchając muzyki ze ścieżki dzwiękowej filmu Arizona Dream.W Bc podjeżdżamy na parking przed kinem Forum.Ja z Dudysią idziemy do pobliskiego lokalu po trzy kebaby (niedawno pisałem o tym przybytku dobrego żarcia).Wychodząc z odebranym zamówieniem wpadamy na mojego szwagrowskiego z Legnicy z całą rodziną.Krótkie część i spitalamy do auta.Głodni jesteśmy a to ważniejsze niż "rodzina" :).Było mniam a kolega Nahtah z małżonką podwożą mnie jeszcze pod samą chałupę.Tam żegnamy się.Co będzie za tydzień nie wiem,może nic.Dzień spędzony w miarę aktywnie i na dodatek w miłym,sprawdzonym towarzystwie.Ahoj ..:)





Komentarze
Dudysia | 20:26 niedziela, 20 marca 2022 | linkuj Fana miejscówka i kawa przepyszna, o pogodzie nie wspomnę :-)
nahtah
| 18:40 niedziela, 20 marca 2022 | linkuj Konkretna relacja, u mnie tylko zdawkowo a co za tydzień to się okaże. Jest kilka opcji...;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa skuki
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]