Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sky1967 z miasteczka Bolesławiec. Mam przejechane 12273.53 kilometrów w tym 525.17 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sky1967.bikestats.pl
  • DST 56.38km
  • Czas 03:40
  • VAVG 15.38km/h
  • VMAX 38.90km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

"Janina" ...

Niedziela, 25 czerwca 2023 · dodano: 25.06.2023 | Komentarze 1

Już w piątek w pracy,Dudysia wspominała coś o wspólnym niedzielnym wyjeździe.Dlatego dziś szybkie wstawanie bo ruszamy dość wcześnie(co dla niektórych ludzi).Lekkie śniadanie,kilka smsów i telefon co by omówić szczegóły wycieczki.Po godzinie 9 wyjeżdżam naprzeciw ZNAJOMYM.Spotykamy się na rowerowej koło magazynów PZZ.Wspólny wjazd do miasta i na chwilę wchodzimy do sklepu.Kupujemy kiełbasę i ... pastę z bakłażanów z dodatkami.Szybko podjeżdżamy do piekarni,gdzie kupujemy świeże bułki i wypad z miasta.Przez Osiedla Kwiatowe i Przylesie śmigamy w kierunku Dobrej.Potem wyjazd na główną i do Osieczowa.Po drodze pit stop na leśnym parkingu bo Nahtah ... zgłodniał.Coś tam wszamaliśmy(pasta z bakłażana mniam mniam) i ruszamy dalej.W Osieczowie skręt w lewo i kierunek Kierżno.A tam w prawo i przez most na Kwisie(gdzie robimy przerwę na foty) do Nowej Wsi.Po chwili jesteśmy w Zebrzydowej i kierujemy się tragiczną betonową drogą przez las do celu naszej "wyprawy".Była kopalnia glinek ceramicznych JANINA.Obecnie urokliwe jezioro i to głębokie.Wiem bo byłem tu kilkanaście lat temu,kiedy szło tu jeszcze wydobycie.Z resztą pracowałem w tej firmie,tylko w innym oddziale.Wybraliśmy sobie ustronne miejsce i zaczęliśmy zbierać chrust(nie ten od Morawieckiego)na ognisko.Gandalf Biały zajął się roznieceniem ognia i po chwili ogień buchał a w nim nasze kije z nadzianymi kiełbachami.Do tego świeże pieczywo i musztarda z suszonymi pomidorami.Było kurła smacznie.Po jedzeniu, oczywiście rzecz jasna zostawiliśmy po sobie porządek.Ognisko zgaszone,śmieci w reklamówki i do skawy.Wskakujemy na rowery i wracamy.W Zebrzydowej wpadam z Dudysią do Lewiatana(Nahtah robi za Strażnika Teksasu,pilnując rowerów).Zajadamy kupione wafelki zapijając mrożoną kawą z puszki.Po deserze ruszamy w drogę powrotną.W trakcie jazdy zmieniamy trasę.Kierujemy się do Parzyc a stamtąd na Nowogrodziec.Tam wjeżdżamy na główniejszy asfalt(dosyć duży ruch samochodowy) i przez Zabłocie,Brzeźnik wpadamy na DK 94.Do Bolesławca kilka kilometrów.Będąc na miejscu Dudysia zaprasza na lody.Ona stawia ... haha.Resztę przemilczę.Powiem tylko,że było cholernie wesoło.Lody ... zjedliśmy.Po kilkunastu minutach jesteśmy u mnie pod blokiem,gdzie rozstajemy się.Ja już u siebie a przed Nimi jeszcze kilkanaście kilometrów.Było zajebiście.Z resztą zawsze,kiedy robimy jakiś wspólny wyjazd jest atmosfera.
DUDYSIA,NAHTAH ...dzięki,za mile spędzony czas ...





Komentarze
nahtah
| 19:08 niedziela, 25 czerwca 2023 | linkuj :D:D:D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa piast
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]