Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Luty2 - 0
- 2025, Styczeń5 - 1
- 2024, Grudzień8 - 5
- 2024, Październik1 - 0
- 2024, Wrzesień6 - 2
- 2024, Sierpień7 - 3
- 2024, Lipiec5 - 4
- 2024, Czerwiec16 - 6
- 2024, Maj14 - 1
- 2024, Kwiecień8 - 6
- 2024, Marzec5 - 2
- 2024, Luty5 - 2
- 2024, Styczeń4 - 3
- 2023, Grudzień2 - 4
- 2023, Listopad4 - 1
- 2023, Październik7 - 2
- 2023, Wrzesień5 - 3
- 2023, Sierpień5 - 1
- 2023, Lipiec9 - 2
- 2023, Czerwiec9 - 3
- 2023, Maj8 - 6
- 2023, Kwiecień3 - 1
- 2022, Grudzień3 - 8
- 2022, Listopad6 - 2
- 2022, Październik5 - 2
- 2022, Wrzesień5 - 0
- 2022, Sierpień13 - 4
- 2022, Lipiec10 - 4
- 2022, Czerwiec12 - 3
- 2022, Maj11 - 5
- 2022, Kwiecień10 - 13
- 2022, Marzec10 - 8
- 2022, Luty6 - 2
- 2022, Styczeń8 - 1
- 2018, Październik11 - 56
- 2018, Wrzesień14 - 55
- 2018, Sierpień16 - 31
- 2018, Lipiec12 - 31
- 2018, Czerwiec17 - 22
- 2018, Maj18 - 21
- 2018, Luty11 - 8
- 2018, Styczeń12 - 1
- 2017, Grudzień11 - 6
- 2017, Listopad19 - 7
- 2017, Październik18 - 1
- DST 22.75km
- Czas 01:50
- VAVG 12.41km/h
- VMAX 44.90km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszy raz w tym roku ...
Sobota, 6 kwietnia 2024 · dodano: 06.04.2024 | Komentarze 1
... wspólny,dalszy wyjazd z Beatą i Darkiem.Już w pracy była gatka z Beatą,że w łykend ma być pogoda,więc może gdzieś coś ? Ot tak,zaproponowałem Mietków i tamtejszy zalew.W piątek wieczorem po zdzwonieniu się moja propozycja została zaakceptowana.Dziś o godzinie 10 znajomi podjeżdżają do mnie.Pakuję rower na bagażnik samochodowy i piętnaście minut później ruszamy.Wskakujemy na pseudo autostradę A4,kierunek Wrocław.Niedługo potem potem zjeżdżamy na Kostomłoty,skąd do celu mamy rzut beretem.Będąc na miejscu,parkujemy tuż przy plaży.Rozładunek rowerów i kawa w pobliskim barze.W południe ruszamy na objazd zalewu.Słuchając rad barmanki wjeżdżamy na koronę zapory,gdzie przez kilka kilometrów poruszamy się drogą szutrową.Widoki,że hej.Ohom i achom nie ma końca.Pogoda sprzyja,więc widać jak na dłoni Góry Sowie i nawet ośnieżoną Śnieżkę o pobliskiej Ślęzy nie wspomnę.Po kilku kilometrach wskakujemy na asfalt.Gładki jak tafla szkła.Ruch praktycznie nie istnieje (samochodowy),mijamy się z kilkoma gravelowcami.Jest i podjazd.Dosyć długi aczkolwiek dwucyfrowych procentów nie ma.Nahtah w pewnym momencie siada na koło szoszonowi,który nas wyprzedza (dał mu radę do samego szczytu) a my z Dudysią swoim tempem turlamy się do przodu.Będąc na końcówce wzniesienia widzę,że kolega czeka na poboczu z aparatem gotowym do strzału.Wpadam na idiotyczny pomysł co bym objął Dudysię w trakcie jazdy,będzie super fota myślę sobie.Mało brakowało (naprawdę) a oboje zaliczylibyśmy glębę a za nami jechał samochód.Nie wiem które z nas bardziej się wystraszyło.Chwila postoju i ruszamy dalej.Jeszcze kilkanaście kilometrów i jesteśmy na plaży w Mietkowie od dupy strony.Parkujemy rowery i zamawiamy trzy różne pizze i piwo.Jemy wspólnie,wzajemie,wymieniając się smakami (cholera,smaczne były).Potem pakowanie rowerów i jazda do domu.O godzinie 16.30 jesteśmy pod moim blokiem.Krótkie pożegnanie i chałupa.Ktoś pewnie pomyśli sobie ... warto było tłuc się autem,żeby troszkę pojeździć ??? !!! Powiem Wam,że warto było.
Dudysia,Nahtah ... dzięki za udany wyjazd i miłe towarzystwo !!!
- DST 24.86km
- Teren 11.76km
- Czas 01:37
- VAVG 15.38km/h
- VMAX 35.80km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
No i po wszystkim ...
Poniedziałek, 1 kwietnia 2024 · dodano: 02.04.2024 | Komentarze 0
Niech to szlag,jutro do roboty.
- DST 41.86km
- Czas 02:05
- VAVG 20.09km/h
- VMAX 31.90km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
Pustynna burza.
Niedziela, 31 marca 2024 · dodano: 31.03.2024 | Komentarze 1
Krótki wyjazd na wioskę co by rodzina Żony nie mówiła potem,że zięć nie dobry i nie odwiedził ich w święta ...
- DST 33.33km
- Teren 3.69km
- Czas 01:57
- VAVG 17.09km/h
- VMAX 30.90km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
Nie lubię świąt ...
Sobota, 30 marca 2024 · dodano: 30.03.2024 | Komentarze 1
Jak w tytule i tyle na dziś.
- DST 21.60km
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
Pączki.
Niedziela, 17 marca 2024 · dodano: 17.03.2024 | Komentarze 0
Obudziły mnie dziś zapachy dochodzące z kuchni.Syn coś tam pichcił na śniadanie bo o godzinie 8 wracał na uczelnię we Wrocławiu.Zjedliśmy i tyle go widziałem.Pogoda za oknem zachęcała do wyjścia na rower ale ... No właśnie.Zbierałem się chyba ze dwie godziny.Nie wiem co się stało.Może przemęczenie i świadomość tego,że jutro do pracy ..? W końcu koło godziny 11 wychodzę.Jest słońce ale też i zimny wiaterek.Dziś znowu tylko po miejskich zakamarkach.W drodze do domu odwiedzam rzemieślniczą pączkarnię gdzie robię małe zakupy.Naprawdę są smaczne.Myślę,że najlepsze w mieście.
Dziwny dzionek ...
- DST 14.55km
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
Rzygać się chce ...
Piątek, 15 marca 2024 · dodano: 15.03.2024 | Komentarze 0
Poobiedni wypad w miasto.To zarejestrować się na badania okresowe(pseudobadania),to podjazd do sklepu rowerowego,który jak się okazało jest czynny do godziny 17(nie zdążyłem) no i wizyta w markecie,gdzie chciałem kupić produkt na jutrzejszy ewentualnie niedzielny obiad.Po małych perturbacjach z ukraińską pracownicą(sorry Winnetou,nie będę się uczył ukraińskiego !!!),udało się znaleźć to co chciałem.Wracając do domu zauważam,że wszędzie gdzie się da porozwieszane są banery z politykami wszelakiej maści.Jakby nie było,zbliżają się wybory samorządowe.Normalnie RZYGAĆ SIĘ CHCE.Od wyborów parlamentarnych wiszą jeszcze gdzieniegdzie plakaty wyborcze.Ciekawe kto i kiedy te posprząta.Żenada ...
- DST 23.03km
- Czas 01:32
- VAVG 15.02km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
Zapiekanka ...
Niedziela, 3 marca 2024 · dodano: 03.03.2024 | Komentarze 0
Późno dziś wstałem i pewnie dlatego nie miałem ochoty na nic.Jakieś tam śniadanie i na kanapę.Ale,że za oknem słońce i 12 stopni,głupio tak gnić w mieszkaniu.Przed południem wreszcie wychodzę.Mimo sprzyjającej aury chęci takie sobie.Dlatego kolejny raz jazda po mieście,chociaż udaję się w konkretne miejsce,które lubię.Zahaczam też o smażalnię ryb,po świeżo wędzone smakołyki ale okazuje się,że niedzielę zamknięte.W drodze powrotnej do domu jeszcze na chwilę do małego sklepu na ul.Warszawskiej.Stamtąd telefon do Ojca czy coś kupić.Po drobnych zakupach,które dostarczam Rodzicom(chwilkę posiedziałem u Nich) kierunek domek.Będąc w mieszkaniu wraz z synem zabieramy się za obiad.Dziś ziemniaki,boczek,cebula i żółty ser,czyli ... nasza ulubiona zapiekanka !!!
- DST 43.07km
- Czas 02:10
- VAVG 19.88km/h
- VMAX 36.70km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
Ale za to niedziela ...
Niedziela, 25 lutego 2024 · dodano: 25.02.2024 | Komentarze 1
Lekkie śniadanie,kawa i cykliczny program na pewnym kanale tv.Dopiero później rower.Wypad tak jak wczoraj do konkretnego miejsca.Przez miasto,oś.Kwiatowe i Przylesie do miejscowości Dobra.Tam spotykam na podwórzu znanego mi domu koleżankę z pracy Dorotę z Rodzinką.Dłuższa rozmowa,zaproszenie na kawę niestety odrzuciłem (szkoda bo bardzo sympatyczni ludzie) no bo ... stygnę.Czas jechać.Żegnamy się i w drogę.Wyjeżdżam na główną i do Kliczkowa.Będąc na miejscu zajeżdżam nad zalew przy tamie tylko,że od tyłka strony.Chyba dawno mnie tu nie było bo widzę porobione stanowiska dla wędkarzy.Po chwili nadjeżdża para szoszonów.Rozmawiamy dłuższą chwilę.Są z Lubina.Dla Niej to pierwsza setka w tym roku (myślę,że wyszedł im dłuuuższy dystans).Gadu gadu a tu trzeba wracać.Rozjeżdżamy się w swoich kierunkach.Do Bc wracam przez Osieczów superaśną rowerową.Będąc w mieście spotykam syna,który wyszedł przejść się.Na obiad podsmażam sobie ... czebureki.Cholera,jakie to smaczne.To by było na tyle.
- DST 29.42km
- Czas 01:43
- VAVG 17.14km/h
- VMAX 39.40km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
Idealnie.
Sobota, 24 lutego 2024 · dodano: 25.02.2024 | Komentarze 0
Rano na zakupy i do garażu po autko co by podjechać do sklepu Marpol.Załatwiłem to co miałem załatwić a Pani Marta (którą serdecznie pozdrawiam) zaparzyła kawę.Przy małej czarnej pogadaliśmy chwilę o rowerowaniu (też kręci kilometry).Potem do domku na lekki obiad (syn robił),chwila odpoczynku i na rower.Wziąłem ze sobą oświetlenie bo było już dosyć późno i wiadomo, będę wracać po zmierzchu.Wypad w konkretne miejsce,wisząca kładka nad Kwisą na pograniczu miejscowości Osieczów i Tomisław.Traska pierwszy sort,świeżo oddaną w ubiegłym roku ścieżką rowerową,taką z prawdziwego zdarzenia.Będąc na miejscu nie jestem sam.Rozmawiam dłuższą chwilę z małżeństwem,które również podjechało w to urokliwe miejsce.Obowiązkowo kilka fot i wracam.Bez szaleństw tą samą trasą.Będąc już w Bc na os.Przylesie,zatrzymuję się obok domu szwagra,który coś tam robi przy drzewkach owocowych.Dłuższa rozmowa i czas na mnie.W ciemnościach wjeżdżam na "moje" osiedle.Dziś było wręcz IDEALNIE ...
- DST 28.32km
- Czas 01:31
- VAVG 18.67km/h
- VMAX 37.60km/h
- Temperatura 9.0°C
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
Niespodzianka.
Niedziela, 18 lutego 2024 · dodano: 18.02.2024 | Komentarze 1
Gdzieś tak koło godziny 11 wychodzę pośmigać.Miało być w konkretne miejsce i ciut dalej.Nie udało się.Koło południa dzwoni syn,że akurat wsiadł do pociągu i gdzieś tak za półtorej godziny będzie w domu.Zaliczył piąty semestr na AWF-ie i ma dwa tygodnie wolnego.Mus szybko wracać do domu i wziąć się za robienie pysznego obiadu.On mi zrobił niesamowitą niespodziankę więc wypadałoby również i Jemu zrobić niespodziankę ... kulinarną.
Jestem dumny z chłopaka !!!