• DST 43.75km
• Czas 02:52
• V_AVG 15.26km/h
• V_MAX 35.30km/h
• Temperatura 30.0°C
• Sprzęt Wozidełko.
• Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Prowincja rządzi !!!

Niedziela, 26 czerwca 2022 · dodano: 26.06.2022 | Komentarze 2

Dziś w sąsiedniej gminie Warta Bolesławiecka,VI Rodzinny Rajd Rowerowy,którego to OJCEM jest Kolega NAHTAH.Start peletonu o godzinie 11 z parkingu obok Straży Pożarnej.Jestem piętnaście minut przed godziną W.Jest gorąco (30 stopni),zero wiatru i pełna lampa a mimo to rowerzystów wszelkiej maści ponad 200 dusz.Ruszamy zgodnie z planem.Trasa,którą obstawia policja i strażacy (są również organizatorzy,którzy w kilku punktach rozdają wodę) jest pierwszorzędna.Niby płasko ale jest również kilka podjazdów gdzie co niektórzy prowadzą rowery.Ale co tam,zabawa jest przednia.Większość przejazdu jest po ścieżkach rowerowych.Jedziemy przez Wartę,Lubków,Iwiny,Raciborowice by na koniec zawitać do Warty,gdzie na boisku czekają wszelakiej maści atrakcje.Jest gorąca,smaczna grochówka,popcorn,kawa,pączki i wszystko to za ... darmo.Można???,oczywiście,że można.Są też dmuchańce dla dzieciaków i punkt bolesławieckiego sklepu rowerowego,który to prowadzą znajome chłopaki.Nie dość,że fachowcy to na dodatek zawodnicy biorący udział w ultramaratonach i wszelkiego typu zawodach mtb i szosowych.Mało tego,zdobywają nagrody.Cześć i chwała im,Pozdrawiam gorąco !!! Sami byli zdziwieni,że do ich punktu ustawiła się kolejka co by wziąć udział w mini zawodach na ... trenażerze.Atmosfera była zajebista,nagrody były a jak.I o to w tym wszystkim chodzi,zabawa ponad wszystko.Jeszcze chwila rozmowy z Dudysią i pora wracać.Jest naprawdę gorąco a schować się nie ma za bardzo gdzie.Krótkie pożegnanie i ruszam rowerową do Bc.Nagle chowa się ... słońce.Jedzie się o wiele przyjemniej,bo wcześniej licznik pokazywał 49.5 stopnia.Masakra jakaś.Będąc na miejscu wstępuję do "mojej" Stokrotki po piwo.Płyny trza przecież uzupełnić.Mimo warunków pogodowych impreza zajefajnie udana.Szlag mnie trafia,że w moim miasteczku,które ma prawie 40 tys. mieszkańców nic takiego się nie dzieje a rowerzystów widzę dosyć dużo,więc byłaby szansa.Ale co tam,władze miejskie wolą organizować jakieś tam Bałkańskie Festy dla dziadków,bo w okolicy mnóstwo reemigrantów z byłej Jugosławii.Dlatego nie dziwię się,że młodzież ucieka z tego zapyziałego miasta.Ale impreza u sąsiadów (szkoda,że nie u "mnie") była zajebista.A hoj przygodo ...