Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sky1967 z miasteczka Bolesławiec. Mam przejechane 12273.53 kilometrów w tym 525.17 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sky1967.bikestats.pl
  • DST 17.43km
  • Czas 01:03
  • VAVG 16.60km/h
  • VMAX 30.10km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cienko aż głupio ...

Sobota, 20 sierpnia 2022 · dodano: 20.08.2022 | Komentarze 0

Żona na wiosce,ja w mieście.Rano wyskok na chwilę do centrum na stragany.Kupuję chleb na zakwasie i dwa gatunki sera bundz od fajnych dziewuszek z Czarnego Dunajca.Potem obiad i zalegam na kanapie obejrzeć Mistrzostwa Europy kobiet w mtb.O dziwo prognozy się sprawdziły bo za oknem zaczyna padać.Trwało to może raptem z godzinę.Dlatego przebieram się i wychodzę,choć chwilkę pojeździć.Bokami,żeby nie wjechać do centrum(full ludzi)pojawiam się na Bobrowej Ścieżce biegnącej obrzeżami miasta wzdłuż rzeki Bóbr.Dłuższa chwila postoju na zrobienie fotki naszego wiaduktu i rozmowę z Dudysią.Potem kieruję się do nieistniejącej już Zielonogórskiej Kopalni Piasków,po której zostało dosyć duże i urokliwe bajoro(wiadomo,byłe wyrobisko).Stamtąd do osiedla socjalnych mieszkań by po chwili być już na głównej szosie w kierunku Bc.Poruszam się ciągiem pieszo rowerowym.Obok marketu skręt w lewo i jestem na obwodnicy miejskiej.Przejazd obok psiarni i w prawo do miasta.Przez tory kolejowe,obok Lidla i już jestem na ul.Chrobrego.Jest po godzinie 19 i słyszę,że na stadionie miejskim,który jest w pobliżu mojego miejsca zamieszkania gra muzyka.W tym roku właśnie tam jest główna scena trwającego święta.Podjeżdżam więc co by wejść i posłuchać kapeli Żółta Febra.W furtce stoją pseudo ochroniarze w czarnych drelichach,jakaś babcia i gówniarze z niepełno podstawowym w oczach.Okazuje się,że nie mogę wejść z rowerem na koncert.Dziwne,bo hołota z okolicznych wiosek(większość "gości" na święcie)wchodzi sobie z piwem a ja nie mogę.Nie wytrzymałem i posypały się z mojej strony kurwy itp itd.Oberwało się też jakiemuś patafianowi i babce,która była z nim.Na cyckach mieli przywieszki MOSiR Bolesławiec współorganizator.Jakież było ich zdziwienie,że wpuszczani są ludzie z alkoholem.Kij wam wszystkim w oko.Obróciłem się z rowerem i do domu,raptem mam z 500 metrów przed sobą.Ale wpadam jeszcze na chwilę do Stokrotki.Kupuję sobie Jacka.Może po małej szklaneczce przejdzie mi nerw ...

ps.Jednak dopadł mnie deszcz.W sumie praktycznie cały czas padało.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ytuma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]