Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sky1967 z miasteczka Bolesławiec. Mam przejechane 12565.36 kilometrów w tym 545.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sky1967.bikestats.pl
  • DST 30.26km
  • Teren 19.70km
  • Czas 01:54
  • VAVG 15.93km/h
  • VMAX 31.40km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las ...

Niedziela, 24 września 2023 · dodano: 30.09.2023 | Komentarze 0

Rano przygotowania produktów do obiadu.Punkt o godzinie 10 wypad na rower.Pogoda znośna bo i słońce coś tam się pokazuje i temperatura 16.Mimo,że jestem miłośnikiem asfaltów dziś w Bory Dolnośląskie.Po prostu dawno mnie tam nie było.Jazda w okolicach Kliczkowa.Ponoć są już grzyby,słyszę od znajomych a spotykam raptem dwóch grzybiarzy,którzy nie bardzo są zadowoleni.Jeździłbym dłużej,więcej ale pora wracać.Trzeba coś upichcić bo o 15 wyjazd do Wrocławia,odwózka syna na lotnisko ...




  • DST 33.01km
  • Teren 1.20km
  • Czas 01:46
  • VAVG 18.68km/h
  • VMAX 31.70km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesień w kalendarzu ...

Sobota, 23 września 2023 · dodano: 23.09.2023 | Komentarze 2

Od rana na pełnych obrotach.Zakupy w kilku miejscach,potem obiad u Rodziców i znowu zakupy.Wreszcie udało mi się dostać bidon z klapką co by ustnik się nie syfił.Po powrocie do domu "zasłużony odpoczynek".Syn poszedł na siłownię a ja powoli zacząłem zbierać się na rower.Pogoda idealna,słońce i chmury,zero wiatru i 16 stopni.Znienawidzoną rowerową do Iwin a tam na "normalny" asfalt.Jeszcze kawałek i jestem u Teściowej.Poczęstowali mnie świeżo ugotowanym gulaszem z dzika(mniam mniam),potem kawa.Chwila rozmowy i zbieram się.Zaczyna robić się chłodniej no i już za niedługo będzię ciemno(oświetlenie mam).Powrót tą samą trasą.Będąc w mieście jeszcze na chwilę do Stokrotki po ... zakupy hehe.Będąc już prawie pod domem sms od zaniepokojonego syna "tata,gdzie jesteś ? " ...




  • DST 30.61km
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

W inny wymiar

Niedziela, 17 września 2023 · dodano: 17.09.2023 | Komentarze 0

Jakoś tam udało się wstać.Synowie śpią a ja cicho krzątam się po kuchni szykując obiad(później się odgrzeje).Młodszy nagle zrywa się z wyra bo o 8.44 ma pociąg do Wrocławia i tyle go widziałem.Jedzonko gotowe więc przebieram się i wychodzę trochę pojeździć.Pomysł na trasę był inny ale brakłoby mi czasu,dlatego obieram całkiem inny kierunek.Do Łazisk,gdzie z głównej skręcam do Wartowic.Tamtejszy krótki podjazd zmasakrował moje kolana.Potem z górki(więc było lżej hehe) do Starych Jaroszowic i następny podjazd,tym razem kilku kilometrowy.Zmieniam przełożenia na bardziej miękkie i bez problemu ląduję w Nowych Jaroszowicach.Tam przeskakuję przez "krajówkę" i jestem już blisko celu a jest nim Villa Toscana.Kiedy jestem na miejscu,parkując na dziedzińcu "kopara" mi opada.Otoczenie,sam budynek i kompletna cisza robią wrażenie.Niby nic a jednak jest ... to coś.Rozglądam się aż u nagle pojawia się sam właściel.Bardzo miły pan.Pytam się o możliwość zrobienia zdjęć na co się zgadza.Jakież jest moje zdziwienie kiedy proponuje mi obejrzenie wnętrz.Przepraszał,że nie do końca jest posprzątane bo rano wyjechali goście.Krótko powiem,jest ładnie.Bardzo ciekawie opowiada o wystroju.Większość rzeczy znajdujących się na wyposażenie są projektu jego i małżonki w tym lampy i meble.Pokazał mi każde pomieszczenie wszystko objaśniając.Można by rozmawiać do wieczora ale na pana czekały inne obowiązki.Żegnamy się.Robie jeszcze kilka fot na zewnątrz i ruszam do domu.Tym razem "krajową" jadę w kierunku miasta,które jest całkiem blisko.Będąc w Bc wpadam do cukierni po eklerki,na deser po obiedzie jak znalazł.Wchodzę do mieszkania a tu ... pusto.Syn marynarz pojechał w pewne miejsce,zostawiając mi wiadomość,żeby nie czekać na niego z obiadem ...




  • DST 31.16km
  • Temperatura 29.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bida z nędzą ...

Niedziela, 10 września 2023 · dodano: 10.09.2023 | Komentarze 0

Ciężki dzień.Może to są skutki wczorajszej,nieudanej wycieczki z biurem podróży do miasta ... Łódź.Było gorąco na dodatek nic ciekawego nie widziałem(oprócz podwórek w kamienicach),po prostu syf,kiła,mogiła.Dziś jeszcze odczuwałem podróż(o nerwach nie wspomnę) bo wróciliśmy po północy.Dawno nie śmigałem,więc wypadałoby coś pokręcić.Przebrany wychodzę z mieszkania w samo południe,kiedy słonko wysoko i mocno grzeje.Jadę do pobliskiego Kruszyna na któryś tam z kolei Zlot Samochodów Zabytkowych.Frekwencja dopisała,zarówno uczestników jak i oglądających było sporo.Pooglądałem,porozmawiałem z właścicielami i ruszam dalej.Okrężną drogą wracam do miasta gdzie trochę snuję się bocznymi uliczkami.Koło budynku sądu spotykam Daniel55.Chwila rozmowy bo czekała na Niego Rodzinka,której obiecał lody i tyle się widzieliśmy.Padnięty i jakiś taki zniesmaczony wracam do domku.Nawet zdjęć nie chciało mi się robić a te które udostępniam są własnością pewnego portalu(aktualne z dzisiejszej imprezy).Może za tydzień będzie lepiej bo dziś totalna kicha ...




  • DST 38.83km
  • Czas 02:10
  • VAVG 17.92km/h
  • VMAX 39.40km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwa tygodnie laby.

Niedziela, 20 sierpnia 2023 · dodano: 20.08.2023 | Komentarze 0

Piątek,ostatni dzień w pracy a od jutra dwa tygodnie urlopu.Dziś,tuż po godzinie 8 wyskakuję do piekarni po świeże bułki(na drogę jak znalazł) na jutrzejszy,kilkudniowy wyjazd z małżonką do Krakowa.Cholera,ostatni raz byłem tam jeszcze za czasów szkoły średniej czyli 40 lat temu !!! Zakupy zostawiam w domku,bidon do uchwytu i już mnie nie ma.Bokami przez miasto(bo trwa święto ceramiki)do Dobrej.Tam na główną i do Kliczkowa,gdzie tuż przed tablicą miejscowości skręt w lewo i do Osieczowa.Przejeżdżam koło leśnego kąpieliska Błękitka,gdzie gwar ludzi słychać już z drogi.Po chwili jestem w Osieczowie,gdzie obowiązkowo krótki postój na pstryknięcie kilku zdjęć.Na drugi śniadanie ciastko,które popijam płynem z bidonu no i ruszam w drogę powrotną.Będąc tuż przed Bc tradycyjnie skręcam w prawo i szybki przelot przez Dobrą,która łączy się z miastem.Boczkiem boczkiem w kierunku osiedla na którym mieszkam.No i jestem na miejscu.Jakiś prysznic i biorę się za obiad ...




  • DST 32.90km
  • Czas 01:48
  • VAVG 18.28km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żar tropików.

Sobota, 19 sierpnia 2023 · dodano: 19.08.2023 | Komentarze 0

Dziś się udało.Tuż po godzinie 7 już śmigałem.Obiecałem wczoraj Żonie,że zawitam na wioskę a obietnic się dotrzymuje.Po najmniejszej linii oporu rowerową do Iwin.Potem na asfalt i kierunek Olszanica Kol.Garnczary.Mimo tak wczesnej pory temperatura była już na poziomie 23 stopni.Będąc na miejscu okazało się,że towarzystwo zasiadało do śniadania.Mnie również coś tam się trafiło.Potem mała czarna,chwila rozmowy i czas się zbierać bo za niedługo będzie ostro ze słońcem.Powrót tą samą trasą ale przy temperaturze 29 stopni.Mimo wszystko jechało się super bo po niecałej godzinie byłem już w domku.Prawie pod moim blokiem,bo na parkingu przy pobliskim parku handlowym zobaczyłem cudo na czterech kołach ... oryginalny Willys z 1944 roku.Chwilę porozmawiałem z właścicielem i obowiązkowa fota maszyny(wcześniej spytałem o pozwoleństwo).Klasyki w motoryzacji to jest to co lubię ...




  • DST 43.42km
  • Czas 02:27
  • VAVG 17.72km/h
  • VMAX 34.50km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rano ?

Wtorek, 15 sierpnia 2023 · dodano: 15.08.2023 | Komentarze 1

Rano to by było o 7 gdybym wyszedł pojeździć a nie o 9.Tym bardziej,że wiedziałem przecież jak pogoda się szykuje.Słońce i temperatura 25,jeszcze znośnie.Do Kruszyna rowerową gdzie mijam się z cyklistami,którzy już wracają z trasy.Ja pajacuję i jadę dalej.Wskakuję na asfalt i do Kol.Kraśnik Górny gdzie w prawo i wśród drzew do Tomaszowa Bolesławieckiego.Na skrzyżowaniu prosto i do Szczytnicy.Przez tory kolejowe i łagodnym podjazdem do Osiedla Szczytnica.Jazda w pełnym słońcu,czuję piekące nogi ... Będąc na miejscu pokręciłem się tu i tam.Kilka fotek i wracam.Bez żadnej pętli po prostu tym samym śladem.Mijam dwóch szoszonów.Ja pitolę,wyglądali jak zajechane konie po westernie a grzeje coraz mocniej.Do południa trzy kwadranse a jest już 31 stopni.Myślę,że będzie więcej.Będąc w mieście,obowiązkowo po świeży chlebek do piekarni.Uff przeżyłem ...




  • DST 30.43km
  • Czas 02:09
  • VAVG 14.15km/h
  • VMAX 34.60km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odliczanie ...

Niedziela, 13 sierpnia 2023 · dodano: 13.08.2023 | Komentarze 0

... do urlopu.Już niedługo,bo 21 sierpnia zaczynam dwutygodniową labę.A co,należy się w końcu.Po śniadaniu wychodzę na balkon i stwierdzam,że to jest to.Pogoda jak znalazł.Nie wieje,23 stopnie i jakieś tam słońce.Planu nie było,dlatego objazd miasta po różnistych zakamarkach.Po raz kolejny jestem zaskoczony nowymi widokami.Budują,budują i jeszcze raz budują lokale mieszkalne nawet w takich miejscach,gdzie nie spodziewałbym się,że można cokolwiek upchać.Wielu ludzi wokół mnie narzeka,że "nie mają" pieniędzy.Dziwne,bo w niektórych przypadkach budynków jeszcze nie ma a lokale są już wyprzedane.Cud na Bobrem czy jak ??? W drodze powrotnej zawijam do lokalu gdzie można kupić baklawę.Będzie jak znalazł do poobiedniej kawy bo w trakcie jazdy dostałem telefoniczne zaproszenie od Rodziców na niedzielne jedzenie.Ciekaw jestem co będzie ...




  • DST 42.14km
  • Czas 02:44
  • VAVG 15.42km/h
  • VMAX 31.70km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łysy wieczorową porą ...

Sobota, 12 sierpnia 2023 · dodano: 12.08.2023 | Komentarze 0

Rano zakupy a przed południem,w największą gorączkę(oj grzało,na osi było 31 stopni C) wyjazd do Legnicy na zakupy.Po powrocie lekki obiad,kanapa,koła do góry i tv.Było już po godzinie 19 kiedy wskakuję w rowerowy ciuch i jazda z chałupy.Rowerową do Kruszyna a potem asfaltem do Łazisk.Tam na główną i do Wartowic.Po drodze jeszcze Nowe Jaroszowice,Żeliszów gdzie skręcam w lewo do Raciborowic.Tam fota zabytkowego wozu bojowego przed siedzibą OSP.Boczną uliczką(fajny podjazd uff) wskakuję na początek a może koniec(zależy z której strony patrzeć)rowerowej do Bolesławca.Dobrze,że wychodząc z domu przypiąłem światełka bo już jest mocna szaruwa.Zero wiatru,temperatura 26,żyć nie umierać.Mijam Iwiny a następnie Wartę Bolesławiecką.Wśród pól,gdzie pięknie pachnie słoma na rżysku po żniwach zbliżam się do Kruszyna.Po chwili jestem w mieście.Po drodze wstępuję do Stokrotki po Heinekena.Człowiek nie wielbłąd,pić musi hehe.No i tyle na dziś ...




  • DST 30.93km
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Smutno ...

Niedziela, 30 lipca 2023 · dodano: 30.07.2023 | Komentarze 0

Przed południem zabieram się za przygotowanie obiadu (udał się).Wspólne szamanie z synem,który dziś odlatuje z Wrocławia do pracy (jutro wchodzi na statek).Kiedy w mieszkaniu zrobiło się pusto,po godzinie 16 wychodzę przewietrzyć siebie i rower.Pogoda fajna,choć ponoć ma padać (nic na to nie wskazuje).Nawet czasami powiewa,przyjemnie chłodząc człeka.Jeżdżę bez ładu i składu aby na koniec zawitać do smażalni na ul.Kościuszki.Zamawiam zupę rybną,która wczoraj akuratnie była gotowana (więc świeża jak nic).Gorąca,pyszna,po prostu mniam.W drodze powrotnej zaliczam piekarnię i po chwili jestem w domu.Jakoś przygnębiony jestem.Zawsze tak mam kiedy syn wyjeżdża a pływa już przecież trzeci rok ...