Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sky1967 z miasteczka Bolesławiec. Mam przejechane 12565.36 kilometrów w tym 545.86 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sky1967.bikestats.pl
  • DST 27.41km
  • Czas 01:27
  • VAVG 18.90km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

W kalendarzu zima ...

Wtorek, 26 grudnia 2017 · dodano: 26.12.2017 | Komentarze 0

W kalendarzu zima a za oknem ... wiosna.Czasu dziś raczej niewiele bo raptem do południa.Aż się prosi co by przy tak pięknej pogodzie śmignąć gdzieś dalej ... Niestety szykuje się następny,świąteczny wyjazd (:.Starczyło tylko na małą rundę wokół komina choć staram się jeździć ciut inaczej żeby nie powtarzać trasy i w sumie zawsze się udaje.Na trasie spotykam trzech szoszonów.Coś ciężko im się jechało,czyżby za dużo kalorii przy świątecznym stole ..? Fajnie jest ale niestety trzeba wracać.W domu trzeba jeszcze zdążyć pod prysznic itp itd.Na dodatek zaczynam dziś ... nocne zmiany,więc nie zdążę potrenować oka.Oby jakoś przetrzymać tę dzisiejszą zmianę ... 




  • DST 18.15km
  • Czas 01:10
  • VAVG 15.56km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po dłuższej przerwie.

Poniedziałek, 25 grudnia 2017 · dodano: 25.12.2017 | Komentarze 0

Chyba po raz pierwszy coś takiego mi się przytrafiło .., blisko dwa tygodnie bez rowera,szok !!! W pracy zapiepsz na drugich i trzecich zmianach.Jakby tego było mało coś mi "wlazło" w prawą stopę.Jakoś dałem radę w pracy ale o jeżdżeniu rowerem zapomnij człowieku.Wolałem nie ryzykować stąd przymusowy pass.Ale dziś po powrocie z gościny u Rodziców czmychnąłem choć trochę pojeździć.Ciemno,bezwietrznie i ciepło.Co by nie przeciążać kopytka,jazda w sumie bez ładu i składu gdzieś po obrzeżach miasta.Fajnie było i tylko żal,że nie wziąłem aparatu bo w niektórych rejonach mnóstwo jednorodzinnych zabudowań jest wspaniale udekorowanych i oświetlonych.W końcu są święta więc ... życzę wszystkim radosnych,pogodnych,rodzinnych i rzecz jasna rowerowych świąt Bożego Narodzenia !!! 




  • DST 29.79km
  • Czas 01:35
  • VAVG 18.81km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tradycyjnie.

Środa, 13 grudnia 2017 · dodano: 13.12.2017 | Komentarze 1

Dziś właśnie skończyłem nocne zmiany.Jako,że ostatnie trzy tygodnie byłem na urlopie .., poszło mi nawet super a,że TRADYCYJNIE po ostatniej nocce nigdy nie śpię więc dziś również tak było.Rano autkiem po większe zakupy do kauflanda po czym szybko do domu a tam zamiana ciuchów na rowerowe i przed siebie.Na dworze zimnooo ale bez wiatru,błękitne niebo i słońce !!!!!!!,którego ostatnimi czasy strasznie brakowało.Kierunek wschodni do sąsiedniej gminy a konkretnie do miejscowości Lubków.W sumie dawno mnie tam nie było a chciałem pstryknąć parę fot znajdujących się tam ruin pałacu.Dla ciekawości powiem,że jeszcze pod koniec lat 70 - tych ubiegłego wieku mieszkali tam ludzie.Były to mieszkania tamtejszego PGR - u.Potem część mieszkańców wybudowała własne domy,reszta wyprowadziła się do miasta.W bardzo krótkim czasie "tubylcy" rozszabrowali piękny obiekt.Na dzień dzisiejszy totalny obraz nędzy i rozpaczy ... Po sesji zdjęciowej śmigam do Tomaszowa Bolesławieckiego zobaczyć następny ... pałac.Na szczęście nie jest w takim stanie jak wcześniej wspomniany,choć zabudowania folwarczne wyglądają już gorzej.Do niedawna można tam było wejść,obecnie teren szczelnie ogrodzony z mnóstwem tabliczek Teren prywatny.Jest szansa,że nie popadnie w ruinę.Po zerknięciu na zegarek doszedłem do wniosku,że pora wracać.Obiecałem zrobić obiad więc wypadałoby dotrzymać obietnicy ... :) 




  • DST 24.83km
  • Czas 01:20
  • VAVG 18.62km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

To już jest koniec ...

Piątek, 8 grudnia 2017 · dodano: 08.12.2017 | Komentarze 1

To już jest koniec ... Trzy tygodnie zaległego urlopu zleciało jak z bicza strzelił,jutro do pracy i to na nockę.Dziwny dzień.Od rana za oknem pogoda jak w kalejdoskopie.Chmury,deszczyk,słońce i tak na przemian do godziny 15 - 16.Dopiero wtedy wyszedłem choć trochę pojeździć.Miało być po mieście a wyszło jakoś za ... Ciemno a ja pedałuję.Z kimś, jeszcze byłoby całkiem inaczej a tak samemu jakoś dziwnie w ciemnościach brrrr.Nawrót do domu.W mieście podjeżdżam do rynku zobaczyć świąteczne iluminacje.Fajnie to nawet wygląda.Od razu człowiekowi cieplej się robi mimo,że na dworze rześko i to nawet bardzo ...




  • DST 40.70km
  • Czas 02:10
  • VAVG 18.78km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Totalna lampa.

Czwartek, 7 grudnia 2017 · dodano: 07.12.2017 | Komentarze 0

Budzę się rano a ze mną piękne słońce.Zapowiada się ładny dzień.Koło godziny 9 świeci już na całego.Nie czekam dłużej(bo i na co) i wyjeżdżam.Kierunek północ ... Osiecznica,Kliczków .., odwiedzić miejsce gdzie w tym roku o dziwo jeszcze nie byłem.W trasie pojawia się wiatr,nie tak silny jak wczoraj ale jakiś taki zimnyyy,dało się przeżyć.Będąc na miejscu okazuje się,że na zalewie przy zaporze pływa sobie mnóstwo ptactwa .., łabędzie,kaczki i cuś tam jeszcze,nie znam się na tym.Darły dzioba jak cholera a o co im poszło,nie mam pojęcia.Piękne miejsce dla rowerowych turystów i nie tylko.Cisza(ptaki nie zawsze tak się zachowują jak dziś),wieża widokowa,miejsce na ognisko,śmiało można rozbić namiot ... Posiedziałem,porozmyślałem,pora wracać.Powrót do domku pod ... wiatr !!!
Ps.ale i tak fajnie było :) 




  • DST 32.63km
  • Czas 01:50
  • VAVG 17.80km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cholera człowieka bierze ...

Środa, 6 grudnia 2017 · dodano: 06.12.2017 | Komentarze 3

No tak .., cholera człowieka bierze kiedy ma wolne a przez ostatnie dwa dni pada i to nieźle.Ale dziś Mikołaj z aurą się zlitował.Rano skoczyłem autem do pracy coś załatwić,będąc tam chwilę spotkałem fajną Śnieżynkę bo Mikołaja ni chu chu.Krótka rozmowa i jest ... pałer.Więc szybko do domu bo rower stygnie i jedziemy.Gdybym rejestrował trasę to wyszłyby totalne esy floresy.Jeździłem tak co by mieć wiatr w plecy,ewentualnie z boku,bo miejscami zawiewało i to mocno.Ogólnie szaro i ponuro.Brakuje słońca,jeszcze człowiek w jakąś deprechę popadnie.Powrót do domu w towarzystwie drobnego,marznącego kapuśniaka.Za to w Rynku stoi już choina w towarzystwie bombki i filizanki.W końcu to przybytek przemysłu ceramicznego ... :) 




  • DST 29.15km
  • Teren 12.50km
  • Czas 01:45
  • VAVG 16.66km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uważaj złotko bo ...

Niedziela, 3 grudnia 2017 · dodano: 03.12.2017 | Komentarze 1

Rano,kiedy jeszcze wszyscy spali,po lekkim śniadaniu czmychnąłem na rower.Szaro,mokro ale bez wiatru.Szybko przez miasto i w las.A tam .., uważaj złotko bo się wpitolisz w błotko.Miejscami masakra jakaś.Mnóstwo tego wokół było.Mimo błotników oblepiało rower z każdej możliwej strony.W pewnym momencie cały napęd zaczął chrobotać.Mus było wjechać w kilka kałuż,co by trochę opłukać,POMOGŁO :).Dalsza jazda przebiegała już w miarę pomyślnie.Przez przypadek trafiłem na stary,niemiecki drogowskaz z piaskowca na Trakcie Żagańskim.O dziwo nadal czytelny i jak najbardziej aktualny.Powrót do domu asfaltem,starczy na dziś lasu i ... błota.Aaa,jeszcze w "przydomowej" Stokrotce zakup łakoci,przecież MIKOŁAJKI się zbliżają :) 




  • DST 41.36km
  • Teren 10.05km
  • Czas 01:50
  • VAVG 22.56km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Planowane.

Sobota, 2 grudnia 2017 · dodano: 02.12.2017 | Komentarze 0

Tak jak planowałem,po śniadaniu ruszam do Kliczkowa.Na tamtejszym zamku odbywa się świąteczny jarmark.Od kilku dni lokalne media o tym trąbiły więc jadę obkukać,może coś ciekawego kupię ..? Na dworze mgła,wilgoć i jakaś krupa śnieżna z nieba leci,ale przynajmniej nie wieje.Coś tam delikatnie biało jest wokoło.Będąc na miejscu małe rozczarowanie,jakoś skromnie to wszystko wygląda.Stoisk mało,ludzi jeszcze mniej.Bida z nędzą.Co mi się podobało to ... Mikołaj,który chodził po dziedzińcu i częstował cukierkami z koszyczka.Pstryknąłem kilka fot i chodu .., tyle mnie widzieli.Powrót do domu lasami drogą ppoż nr.17,dzięki której można ominąć ruchliwą asfaltową trasę.Będąc na mieście na chwilę do Rodziców.którzy zrobili podwójne zakupy(promocja) i część jest dla nas.Wchodzę do mieszkania a tam czeka już na mnie ... obiad.Mniamm :) 




  • DST 19.40km
  • Czas 01:15
  • VAVG 15.52km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

No i grudzień mamy.

Piątek, 1 grudnia 2017 · dodano: 01.12.2017 | Komentarze 0

Cały dzień na wysokich obrotach.Było kilka spraw do załatwienia.Dopiero późnym popołudnie znalazłem czas na rower.Z chałupy wyszedłem dopiero o godzinie 18.Ciemność widzę ciemność a na osi 3 w minusie.Dobrze,że choć nie wieje.Śmigam tylko i wyłącznie po obrzeżach miasta,tam gdzie jest mały ruch.W sumie bez ładu i składu i ... celu.Dopiero po czasie pomyślałem sobie żeby zerknąć w niektóre miejsca .., a nuż będą dekoracje świąteczne,choć do świąt jeszcze trochę zostało.No i bingo,nie zawiodłem się.Nawet to nieźle wygląda choć fajniej by było z odrobiną śniegu w tle.Hmm .., w drodze powrotnej zaczęło coś tam "białego" delikatnie pruszyć ... :) 




  • DST 30.04km
  • Czas 01:40
  • VAVG 18.02km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt Wozidełko.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Patrzyli jak na dziwoląga.

Czwartek, 30 listopada 2017 · dodano: 30.11.2017 | Komentarze 0

Kiedy patrzę w okno widzę mgłę ale ... przebieram się i wychodzę - wyjeżdżam.Na klatce spotykam sąsiada(zapalonego rowerzystę),który pyta czy aby dobrze się ubrałem ... Na dworze -2 ale ciuch odpowiedni,po raz pierwszy pod garnkiem kominiarka,do tej pory była czapeczka termiczna.Przejeżdżając przez miasta ludzie patrzą na mnie jak na dziwoląga.Wokół mgła i szron a ten na rowerze,w trasie to samo a mnie zaraz z tego powodu "wkurw" bierze i potem niepotrzebnie rozmyślam.No i właśnie,jadę i myślę,jednocześnie targają mną nerwy.Czy to tak trudno zrozumieć,że ktoś ma pasję ..? Zerkam na czasomierz i postanawiam powoli wracać do domu.Dziś jest dla mnie szczególny dzień.Równo 22 lata temu mieliśmy z Żoną ... zaręczyny.Mam w planach przygotować jakąś obiadowo - deserową niespodziankę.Co z tego wyjdzie to się okaże ...