Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Luty2 - 0
- 2025, Styczeń5 - 1
- 2024, Grudzień8 - 5
- 2024, Październik1 - 0
- 2024, Wrzesień6 - 2
- 2024, Sierpień7 - 3
- 2024, Lipiec5 - 4
- 2024, Czerwiec16 - 6
- 2024, Maj14 - 1
- 2024, Kwiecień8 - 6
- 2024, Marzec5 - 2
- 2024, Luty5 - 2
- 2024, Styczeń4 - 3
- 2023, Grudzień2 - 4
- 2023, Listopad4 - 1
- 2023, Październik7 - 2
- 2023, Wrzesień5 - 3
- 2023, Sierpień5 - 1
- 2023, Lipiec9 - 2
- 2023, Czerwiec9 - 3
- 2023, Maj8 - 6
- 2023, Kwiecień3 - 1
- 2022, Grudzień3 - 8
- 2022, Listopad6 - 2
- 2022, Październik5 - 2
- 2022, Wrzesień5 - 0
- 2022, Sierpień13 - 4
- 2022, Lipiec10 - 4
- 2022, Czerwiec12 - 3
- 2022, Maj11 - 5
- 2022, Kwiecień10 - 13
- 2022, Marzec10 - 8
- 2022, Luty6 - 2
- 2022, Styczeń8 - 1
- 2018, Październik11 - 56
- 2018, Wrzesień14 - 55
- 2018, Sierpień16 - 31
- 2018, Lipiec12 - 31
- 2018, Czerwiec17 - 22
- 2018, Maj18 - 21
- 2018, Luty11 - 8
- 2018, Styczeń12 - 1
- 2017, Grudzień11 - 6
- 2017, Listopad19 - 7
- 2017, Październik18 - 1
- DST 30.63km
- Czas 01:46
- VAVG 17.34km/h
- VMAX 34.80km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
"... tylko w polu biały krzyż ".
Niedziela, 21 sierpnia 2022 · dodano: 21.08.2022 | Komentarze 0
Spałem jak zabity.Obudził mnie telefon o 8.30 z zaproszeniem na obiad.O godzinie 12 melduję się u Rodziców na świeżutkie żeberka w kiszonej kapuście(cholera jak ja to lubię).Potem mała kawa i odmeldowuję się.Jeszcze szybki wyskok(puki nie ma ludzi)do straganu po chleb na zakwasie z czarnuszką.Potem chwila w domu co by się sadło zawiązało i wychodzę coś tam pojeździć.Bokami przez miasto do Bolesławic.Potem Krępnica,Dąbrowa Bolesławiecka.Za ostatnią miescowością chwila postoju.Pstrykam fotkę domu,który zawsze mnie intrygował.Całoroczny czy nie.Malutki,fajniutki posadowiony na schludnej działce.Po chwili przeskok estakadą nad A4 i jestem w Kraśniku Dolnym.Dłuższy postój bo zaciekawiły mnie ... krowy,pasące się za ogrodzeniem,tuż przy drodze.Nie wiem co to za rasa ale są przepiękne.Stado złożone z kilkunastu sztuk podeszło do siatki kiedy się zatrzymałem.Wsadziłem obie dłonie w duże oczka ogrodzenia i prawie każda z nich wylizała mi paluchy.Aż przejeżdżający kierowcy zwalniali,patrzali i uśmiechali się.W końcu ruszam.Skręt w prawo w kierunku Bc i znowu stop.Ten sam gospodarz "trzyma" łanie,sarny nie wiem jak te zwierzaki nazwać.No i znowu podobna sytuacja jak z krowami.Podchodzą do ogrodzenia,dają się głaskać,łaszą się jak pies czy kot.Oczywiście obowiązkowa sesja fajnych cudaków.Koniec tych czułości,wreszcie ruszam.Wskakuję na główną do miasta.Skręcam w prawo i jadę przez Chościeszowice.Wskakuję na ciąg pieszo rowerowy i praktycznie jestem już w Bc.Potem wskauję na obwodnicę,żeby nie jechać przez centrum.Dzięki temu pojawiam się bezpośrednio na moim osiedlu.Po drodze zaglądam jeszcze do Żabki bo wzięła mnie ochota na ... orzeszki ziemne.Chwila moment i jestem w domu.Załapałem się nawet na końcówkę trzeciego etapu Vuelty.Jak na razie nudy.Czekam na Pireneje ...
- DST 17.43km
- Czas 01:03
- VAVG 16.60km/h
- VMAX 30.10km/h
- Temperatura 21.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Cienko aż głupio ...
Sobota, 20 sierpnia 2022 · dodano: 20.08.2022 | Komentarze 0
Żona na wiosce,ja w mieście.Rano wyskok na chwilę do centrum na stragany.Kupuję chleb na zakwasie i dwa gatunki sera bundz od fajnych dziewuszek z Czarnego Dunajca.Potem obiad i zalegam na kanapie obejrzeć Mistrzostwa Europy kobiet w mtb.O dziwo prognozy się sprawdziły bo za oknem zaczyna padać.Trwało to może raptem z godzinę.Dlatego przebieram się i wychodzę,choć chwilkę pojeździć.Bokami,żeby nie wjechać do centrum(full ludzi)pojawiam się na Bobrowej Ścieżce biegnącej obrzeżami miasta wzdłuż rzeki Bóbr.Dłuższa chwila postoju na zrobienie fotki naszego wiaduktu i rozmowę z Dudysią.Potem kieruję się do nieistniejącej już Zielonogórskiej Kopalni Piasków,po której zostało dosyć duże i urokliwe bajoro(wiadomo,byłe wyrobisko).Stamtąd do osiedla socjalnych mieszkań by po chwili być już na głównej szosie w kierunku Bc.Poruszam się ciągiem pieszo rowerowym.Obok marketu skręt w lewo i jestem na obwodnicy miejskiej.Przejazd obok psiarni i w prawo do miasta.Przez tory kolejowe,obok Lidla i już jestem na ul.Chrobrego.Jest po godzinie 19 i słyszę,że na stadionie miejskim,który jest w pobliżu mojego miejsca zamieszkania gra muzyka.W tym roku właśnie tam jest główna scena trwającego święta.Podjeżdżam więc co by wejść i posłuchać kapeli Żółta Febra.W furtce stoją pseudo ochroniarze w czarnych drelichach,jakaś babcia i gówniarze z niepełno podstawowym w oczach.Okazuje się,że nie mogę wejść z rowerem na koncert.Dziwne,bo hołota z okolicznych wiosek(większość "gości" na święcie)wchodzi sobie z piwem a ja nie mogę.Nie wytrzymałem i posypały się z mojej strony kurwy itp itd.Oberwało się też jakiemuś patafianowi i babce,która była z nim.Na cyckach mieli przywieszki MOSiR Bolesławiec współorganizator.Jakież było ich zdziwienie,że wpuszczani są ludzie z alkoholem.Kij wam wszystkim w oko.Obróciłem się z rowerem i do domu,raptem mam z 500 metrów przed sobą.Ale wpadam jeszcze na chwilę do Stokrotki.Kupuję sobie Jacka.Może po małej szklaneczce przejdzie mi nerw ...
ps.Jednak dopadł mnie deszcz.W sumie praktycznie cały czas padało.
- DST 30.68km
- Czas 01:37
- VAVG 18.98km/h
- VMAX 28.90km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Racidołków,czyli tam i z powrotem
Piątek, 19 sierpnia 2022 · dodano: 19.08.2022 | Komentarze 0
Porno i duszno a ponoć miało padać.Mało tego,alerty o gwałtownych burzach były.No i co ??? No i g.... Po południu wychodzimy z Żoną w miasto żeby zobaczyć Paradę ceramiczną.Z roku na rok jest gorzej.Potem Ona do Biedry a ja na chatę.Szybkie przebieranie i na rower.Pomysłu nie było(bo w sumie zaraz ciemno),dlatego rowerową do Raciborowic i powrót tym samym śladem.Wpadam do domu,szybki prysznic,znowu szybkie przebieranie i wypad z chałupy na nocne zwiedzanie wraz z przewodnikiem(wykształcony historyk} kościoła przy Placu Zamkowym.Zdązyliśmy dziesięć minut przed czasem.Powiem Wam,że było ciekawie ...
- DST 30.71km
- Czas 01:36
- VAVG 19.19km/h
- VMAX 39.90km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
Urlop czas zacząć.
Czwartek, 18 sierpnia 2022 · dodano: 18.08.2022 | Komentarze 2
Afrykańskich upałów ciąg dalszy.Dlatego dopiero o godzinie 18 wychodzę trochę pojeździć.Kawałek przez miasto,obok kąpieliska Leśny Potok i jestem na rowerowej.Po kilkuset metrach wjeżdżam na asfalt i pomykam do Nowych Jaroszowic.Potem Żeliszów gdzie skręcam w lewo w kierunku Raciborowic.Szybki przelot przez miejscowość i ląduję w Iwinach gdzie wjeżdżam na rowerową w kierunku Bolesławca.Trochę ludzi jest na rowerach ale o dziwo jadą grzecznie i poprawnie co się rzadko zdarza.Jazda przyjemna,zero wiatru,słońce już poszło spać.Mimo,że temperatura nadal 28 stopni nie jest już tak duszno jak w ciągu dnia.Do miasta wjeżdżam w ciemnościach.Jeszcze na chwilę pojawiam się w centrum.Przed kinem Forum na placu gdzie są rozstawione stoiska z jedzeniem pałaszuję kiełbasę z rusztu.Jakby nie było wczoraj zaczęło się 28 Bolesławieckie Święto Ceramiki.Apogeum będzie w łykend,dlatego będę jeździł bokami ...
- DST 29.71km
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca 16.08 - 17.08 2022
Czwartek, 18 sierpnia 2022 · dodano: 18.08.2022 | Komentarze 0
Gorącoooooo jak diabli.
- DST 41.81km
- Czas 02:12
- VAVG 19.00km/h
- VMAX 30.60km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
Obiad na mieście ...
Poniedziałek, 15 sierpnia 2022 · dodano: 15.08.2022 | Komentarze 1
Pobudka.Potem toaleta poranna lekkie śniadanie i wyjazd.Kierunek północ.Przez ul.Kościuszki kieruję się do Łąki.Tam asfaltowym skrótem do Kraśnika Dolnego.Przeskakuję przez główną do Chocianowa i jestem w Kraśniku Górnym.Stamtąd do Tomaszowa Bolesławieckiego.Przy piekarni w prawo i w kierunku DK 94.Znowu w prawo i jestem na głównej.Za cmentarzem w ... prawo i skrajem miejscowości do drogi,która prowadzi do Kol.Kraśnik Górny.Stamtąd do Kruszyna gdzie wjeżdżam na rowerową i po kilkunastu minutach(może trochę więcej)jestem w mieście.W planach było robienie obiadu.Ale,że miałem lenia to jadę do Rynku coś zjeść.Zamawiam szamanie,zajmuję miejsce w "ogródku piwnym" aż tu nagle odzywa się telefon.Dzwoni Żona,słyszę ... "odwróć się za siebie".Patrzam, stoi za moimi plecami roześmiana z koleżanką z pracy(ściągnięto je dziś do roboty,bo Akcja ODRA).Koleżanka się ulatnia a ja zamawiam dodatkowe danie.Jemy wspólnie popijając wszystko schłodzonym piwem.Ot fajna niespodzianka i spotkanie(randka z własną Żoną haha).
- DST 44.12km
- Teren 6.30km
- Czas 02:16
- VAVG 19.46km/h
- VMAX 37.40km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
Bluszcz Kolejarzy.
Sobota, 13 sierpnia 2022 · dodano: 13.08.2022 | Komentarze 0
Od rana coś tam przelotnie kropiło a przestało w południe.Do obiadu(lekkiego)zakupy,porządki i dopiero po 16 wychodzę trochę pojeździć.Temperatura 24 i nawet słonko się pokazało.Trochę lasami więcej asfaltami mijając Brzeźnik,Parzyce,Zebrzydową Wieś ląduję w Zebrzydowej Stacyjnej.Dawno mnie tu nie było i chciałem zobaczyć jak wygląda słynny bluszcz porastający dawną wieżę ciśnień na tamtejszej stacji kolejowej.Opisano go nawet w googlach.Szacowany wiek to jakieś 120 - 150 lat.Jak zawsze wygląda imponująco.Po zrobieniu kilku fot pora wracać do domu.Oświetlenie wziąłem bo zapowiada się późny powrót.Trasa tym razem przez Nową Wieś,Kierżno,Osieczów i Dobrą,która praktycznie łączy się z Bolesławcem.Przelot przez miasto gdzie w "przyrynkowych" lokalach mnóstwo ludzi.Ciekawe bo wszyscy wokół mnie płaczą,że nie mają pieniędzy hehe.Po drodze jeszcze chwila postoju bo mus pogadać przez fona z Dudysią na temat ... nowej knajpy,która otwarcie będzie miała w poniedziałek(może być ciekawie).Potem jeszcze chwila na zakupy w Stokrotce i ... jestem w domu ... :).
- DST 26.46km
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca 08.08 - 11.08 2022
Sobota, 13 sierpnia 2022 · dodano: 13.08.2022 | Komentarze 0
Wreszcie znośne temperatury.Ciekawe na jak długo ...
- DST 38.79km
- Teren 9.50km
- Czas 02:10
- VAVG 17.90km/h
- VMAX 32.40km/h
- Temperatura 24.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Nowe opony.
Niedziela, 7 sierpnia 2022 · dodano: 07.08.2022 | Komentarze 1
Po godzinie 16 wypad z domu.Tym razem w użyciu będzie Stary Dobry Byczek.Jakiś czas temu dostał nowe opony B'Twin jakiś tam model w rozmiarze 26 x 2.00.Nie było okazji wcześniej przetestować.Jadę przez działki za moim osiedlem.Po chwili jestem na polnej drodze i wśród pól do lasu.Jest tam fajne bajorko,wszyscy na nie mówią "gliniak".Chwila postoju.Robię zdjęcie i dalej w drogę.Potem starą aleją dębową w kierunku Kraśnika Dolnego.Przez miejscowość śmigam bokami aż w końcu wskakuję na główną i jadę w kierunku Krzyżowej.Z daleka już widać słup unoszącego się biało - czarnego dymu.W piątek poszedł z dymem zakład utylizacji plastiku i chyba opon w Osłej.Hala "produkcyjna" o powierzchni 2 hektarów.Smród plastiku i cholera wie jeszcze czego opanował okolicę a dzisiejsza wiadomość na portalu bolec.info,że chemiczny fetor jest nieszkodliwy dla zdrowia jest żałosna.We wiosce skręcam w prawo i kieruję się na Tomaszów Bolesławiecki.Tutaj to dopiero "pachnie",mało nie zlatuję z siodełka.Po drodzę widzę oznaczenie drogi p.poż nr 31,więc zjeżdżam z asfaltu w lewo i jadę przez las.Wyskakuję na asfalcie tuż obok osiedla w Szczytnicy.W prawo z powrotem na asfalt i kierunek Bolesławiec.Przez Szczytnicę,Tomaszów i Kol.Kraśnik Górny jadę w kierunku Kruszyna.Tam pojawiam się na rowerowej,gdzie tuż przed rondem koło byłych magazynów PZZ spotykam nadjeżdżającego z naprzeciwka Daniel55 z Żoną i córkami.Rodzice na poziomkach,dzieci na normalnych rowerach,że tak powiem.Chwila rozmowy i rozjazd w przeciwnych kierunkach.Do domu mam niedaleko,po kilku minutach jest przed blokiem.Opony test zaliczyły na "pięć" i nawet po asfalcie się toczyły.
- DST 56.40km
- Sprzęt Wozidełko.
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca 01.08 - 05.08.2022
Niedziela, 7 sierpnia 2022 · dodano: 07.08.2022 | Komentarze 0
Gorącooo.Ponoć od poniedziałku mam być "normalnie",ale czwartek znowu ponad trzydziestostopniowe upały.Rzekomo do końca miesiąca ma tak trzymać.Akurat od 16.08 zaczynam urlop,cieszyć się pogodą czy płakać ...?